fbpx

Recenzję można znaleźć na blogu Mediolanu bez mapy:

https://bezmapy.com/hotel-park-dolny-kubin-recenzia/

 

Hotel Park Dolný Kubín to hotel, w którym zatrzymałem się podczas mojej wizyty na Orawie. Jest to czterogwiazdkowy hotel w centrum Dolnego Kubina z własnym centrum wellness, restauracją, kongresem i kącikiem dla dzieci. Przeczytaj moją recenzję hotelu i kilka porad, komu poleciłbym hotel, a komu wręcz przeciwnie.

 

Wyposażenie i lokalizacja hotelu

Hotel Park Dolný Kubín położony jest w samym centrum Dolnego Kubina. Z mojego pokoju do placu w Kubinie było jakieś dwie minuty spacerem. W pobliżu znajduje się kilka restauracji, bankomaty i, co bardzo mi się podobało, mały park. Z mojego pokoju miałem też wspaniały widok na rzekę Orawę i słynny most kolumnadowy, który wieczorem ładnie się rozświetla.

Hotel Park w Dolnym Kubinie to hotel czterogwiazdkowy, co czuć już od chwili wejścia. Czerwony dywan, miłe przyjęcie i elegancko urządzone wnętrze od razu utwierdziły mnie w przekonaniu, że mój pokój będzie urządzony w podobnym, gustownym stylu. Nie myliłem się. Nie zniechęcaj się zewnętrzną częścią hotelu. Wewnątrz jest bardzo gustownie odnowiony. Bezpośrednio przed hotelem znajduje się parking, który dla przebywających gości jest oczywiście bezpłatny.

WSKAZÓWKA: Do Kubínská Hola można dojechać z hotelu w 10 minut. Przeczytaj o tym, co można robić w Kubínská holi – spędziłam tam cały dzień, oferując takie atrakcje jak górskie rowery trójkołowe, kolejka linowa i Tarzan.

 

 

Mój pokój w Hotelu Park Dolný Kubín miło mnie zaskoczył. Rozmawiałem ze znajomym, który również tu kiedyś przebywał i powiedział:

„Nie spodziewałbym się hotelu na tak wysokim poziomie w Dolnym Kubinie. Byłem mile zaskoczony.”

Chciałbym zwrócić uwagę na tapety. Nienawidzę tapet, ale tutaj zmieniłem zdanie. Te jaskółki i białe rysunki dzikich róż i innych kwiatów łąkowych tak mi się spodobały, że wyobrażałam je sobie we własnym salonie. Tapety w podobnym stylu widziałem później na dole w restauracji. Pokój był wyposażony dokładnie tak jak powinien być wyposażony hotel 4*. Ręczniki, szlafrok, telewizor, telefon i minibar to oczywistość.

Jeśli chodzi o kapcie, byłem w różnych hotelach wellness na Słowacji (podkreślam słowo wellness), gdzie w pokoju był szlafrok, ale kapcie musiałem kupić w recepcji (!). To całkiem porażka. Dlatego ucieszyłem się, że Hotel Park Dolný Kubín ma kapcie w pokoju, mimo że nie jest to bezpośrednio hotel wellness.

Dodatkowo miło mnie zaskoczył list powitalny, butelka wody mineralnej w szklanej butelce (gratuluję menadżerowi ekologicznego myślenia i nieużywania niepotrzebnie plastikowych butelek po wodzie) oraz świeże owoce. W upale tego dnia winogrona, jabłka i nektarynki były genialne. A kiedy wieczorem leżałam w łóżku i zapomniałam w domu krzyżówek, przeglądałam historyczne zdjęcia Dolnego Kubina w książce, którą miałam w pokoju. Te drobne uwagi sprawiły, że mój pobyt w hotelu Park był bardzo przyjemny.

 

Restauracja w Hotelu Park w Dolnym Kubinie

O Hotelu Park w Dolnym Kubinie wiedziałem, że dba o swoją restaurację. A kiedy zobaczyłem podobnie ładne tapety w przestrzeni hotelowej restauracji, wiedziałem, że dobrze się tu najem. W ramach zakwaterowania miałem niepełne wyżywienie (śniadania i kolacje) i pewnego wieczoru pozwoliłem moim obserwatorom na Instagramie zdecydować, co będę jadł. Wybrali mi gotowane bułeczki – dziękuję!

Bardzo podobało mi się przy kolacji mnóstwo owoców i warzyw, którymi zajadałem się gotowanymi bułeczkami. Pamiętam, że kiedy spałem w Intercontinental w Warszawie, każdego ranka dosłownie objadałem się wędzonym łososiem – myślę, że lepszego jedzenia nie ma. A gdy zobaczyłem wędzonego łososia w ofercie Hotelu Park w Dolnym Kubinie, mój dzień nie mógł rozpocząć się lepiej, haha. Na jedną kolację miałem menu à la carte, a druga była w formie bufetu szwedzkiego, tak samo jak oba śniadania.

 

 

No i znów wracam do tych detali, o których wspominałem wcześniej. Każdego dnia na stołach w restauracji były świeże kwiaty. Rzecz, której może nie zauważy każdy, ale cieszę się, że sztucznym kwiatom w końcu mówimy stop (przynajmniej w Hotelu Park w Dolnym Kubinie). Ta gerbera była moją towarzyszką podczas kolacji, a rano czekały na mnie goździki na stole.

Teraz zauważyłem na zdjęciach, że zarówno gerbera, jak i goździki miały ten sam kolor. Czyżby to było zamierzone? W każdym razie pomarańczowy kolor świetnie wpasował się w tę przestrzeń. Ktoś tu ma gust. A co następuje po kolacji? Wellness.

 

Spa w Hotelu Park w Dolnym Kubinie

Niestety mam tylko te dwa zdjęcia ze strefy wellness. Nie lubię robić zdjęć w SPA, gdy są tam ludzie. Jest jednak taki duży basen z wanną z hydromasażem. Piętro niżej znajduje się świat saun z następującymi saunami:

  • Sauna parowa,
  • Sauna fińska,
  • infra-bio sauna,
  • i tepidarium solne.

Widziałam też rowery do ćwiczeń cardio i ofertę różnych zabiegów. Bardzo podobał mi się pokój relaksu, gdzie po wyjściu z sauny i ochłodzeniu się w basenie można owinąć się kocem i zrelaksować się w ciemności, jedynie przy świetle świec. Grała przyjemna muzyka, dzięki której zasnąłem. Jest też między innymi WiFi, ale kto zabiera komórkę do świata saun? Ja…

 

 

Jak oceniam Hotel Park Dolny Kubín? Pisałem recenzje hoteli w całej Słowacji. Niektórych pamiętam więcej, innych mniej. Jednak Hotel Park pozostanie w mojej pamięci jako miłe wspomnienie Orawy i Dolnego Kubina. Dlaczego? Dostrzegam detale – przyjemną tapetę, świeże kwiaty na stole, kapcie w pokoju hotelowym czy łosoś na śniadanie. Naprawdę nie mam nic do zarzucenia hotelowi.

Polecam każdej parze pragnącej spędzić romantyczny weekend na Orawie. Hotel Park w Dolnym Kubinie nie zawiedzie Państwa wyposażeniem kuchni, wellness czy pokojów. Dziękuję za nocleg, naprawdę nie wyobrażam sobie nikogo, komu by się tu nie podobało.